|
BAZA ŻEGLARSKA "TRESNA"
|
|
|
Niedaleko zapory w Tresnej była głęboka zatoka. Na jej prawym brzegu dumnie królował ośrodek Bielskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego, który dzięki posiadanym fachowcom, dostępowi do materiałów oraz dużemu funduszowi socjalnemu wyglądał imponująco na ówczesne czasy. W ośrodku tym trzymano różny sprzęt pływający oraz kilka Omeg. Na zewnątrz zatoki, na boi dumnie kołysał się s/y Delfin, kabinowy kiler prezesa BOZŻ, Vice Komandora YKP Bielsko Norberta Szymały. Na lewym brzegu zatoki była łąka porośnięta krzakami jeżyn oraz pojedynczymi drzewami oddzielona od zatok zwartym paskiem gęstego lasu na skarpie nachylonej w stronę zatoki tworząc naturalną osłonę od wiatru, a tym samym doskonały port jachtowy. Na skarpie w lesie krył się domek ówczesnego członka zarządu YKP Bielsko Krzysztofa Bogusławskiego. Te dwa fakty zdecydowały, że zakupywane łodzie żaglowe YKP Bielsko przytulały się w zatoce na bojach w cieniu Delfina, a żagle, kapoki i pagaje zostawiano w domku campingowym członka zarządu. Dynamiczny rozwój YKP, szczególnie zakupy łodzi zapchały sprzętem żeglarskim domek oraz namiotami żeglarzy łąkę. Na łące zaczęło się życie żeglarskie ogniska, szanty z gitarą itp. Zapadła decyzja wykupu łąki przez YKP Bielsko.
Pierwszą budowlą był domek bosmana. Mały drewniany domek sprowadzony z polany Jaworzyny na stokach Skrzycznego w Szczyrku. Był to malutki domeczek, który do tej pory pełni funkcję portierni przy bramie ośrodka YKP. Ponadto dla sprzętu żeglarskiego ustawiliśmy dwa solidnie zrujnowane barakowozy na konstrukcji stalowej, na której powstał taras o dosyć dużej powierzchni. Do pełni szczęścia musiał stanąć maszt. Maszt ten do dziś stoi, ale nie w Tresnej, a w ośrodku YKP Bielsko w Kozinie na Mazurach.
Mimo trudności terenowych Klub się rozrastał, przybywały nowe jachty, trzeba było je chrzcić. Wtedy podjęliśmy uchwałę, że Jachty otrzymają imiona kolejno przyjmowanych do YKP Pań. W ten sposób mamy Omegi o nazwach Lucyna, Monika, Zyta oraz DZ Magda, Beata itd. W okresie tym równoczesna inwestycja na trzech frontach tzn. Tresna, Kozin i siedziba w Bielsku-Białej na ul. Szkolnej nie pozwalała na duży rozwój przystani na Tresnej.
Jesienią 1986 r. podjęto decyzję o organizacji Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży w sportach żeglarskich.
Przystań YKP Bielsko w Tresnej, przystań z własnym ujęciem wody z głębinowego odwiertu, potężnym szambem wywozowym, asfaltowymi drogami dojazdowymi nad wodę, pochylniami do wodowania jachtów, parkingami, oświetleniem oraz wysypanym żwirem i obłożonym płytami placem apelowym z pięknym masztem. Nad placem tym królowała kawiarnia z tarasem widokowym. Tak przygotowana przystań mogła już przyjąć na siebie ciężar organizacji Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży w sportach żeglarskich. W dniu 22 lipca 1987 r. nastąpiło jej otwarcie i jeszcze ciepły ośrodek żeglarski YKP sprostał zadaniu jakie na nim położono, a ówczesny Bosman Jerzy Modrzyński chodził z dumnie wypiętą piersią, że może kierować tak pięknym obiektem. Następne lata przyniosły kolejne rozbudowy. Jerzy Modrzyński zbudował duży blaszany hangar obok domku bosmana, w którym mógłby się pomieścić nasz ciągle przyrastający sprzęt pływający.
Przy zatrudnianiu następnego bosmana postanowiliśmy na szkolenia żeglarskie, Bosmanem Tresnej został ówczesny KWŻ Klubu Jan Bal. W tym okresie rozwinęło się szkolenie w ośrodku Tresna, które do tej pory głównie prowadzone było na Jeziorach Mazurskich w Kozinie. Powstało ogrodzenie całego terenu, zbudowano wiatę z kręgiem amfiteatralnym na ognisko. Na przystani pojawiały się coraz to nowe jachty, wśród których królowały s/y "Panisko" regatowa jednostka kabinowa Zenona Warchoła członka Zarządu YKP Bielsko oraz przepiękny drewniany Dragon Komandora YKP Bielsko Norberta Szymały, poza tym wiele innych jachtów członków naszego YKP.
Dalsza rozbudowa Przystani YKP w Tresnej nastąpiła pod rządami kolejnego bosmana Jerzego Polańskiego. Uporządkowano keję w zatoce, tak że każdy jacht ma swoje miejsce do cumowania, powstały zabezpieczenia przy zejściach, schodach i trapach. Wszystkie te drobne, świadczące o żeglarskiej praktyce i zamiłowaniu do porządku zmiany uczyniły Przystań YKP w Tresnej miłym miejscem wypoczynku dla żeglarzy i gości naszego Klubu.
|
|
|
