Machu odpłyną w swój ostatni rejs.
Brakuje mi go bardzo. A choć w ostatnich latach towarzyszyła mu choroba - nie wstrzymywało go to, by rywalizować ze mną w wycieczkach rowerowych w lecie, czy turowych przejść w zimie. Marek był wieloletnim członkiem Klubu. Wszyscy znamy życzliwość, z jaką dzielił się z nami swoją przeogromną widzą żeglarską. Wielu z nas zawdzięcza Markowi swoje umiejętności.
Marku, niechaj watry Ci sprzyjają na niebieskiej drodze. Kiedy dotrzesz już do Hilo, wypij nasze zdrowie.
Czekaj tam na nas Przyjacielu, nasz czas przyjdzie też...
Nabożeństwo żałobne odprawione zostanie we środę, 04. stycznia o godz 12:00 w kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Bielsku-Białej, po czym nastąpi odprowadzenie Marka na miejsce wiecznego spoczynku.
|
|
| |
|